Po co rekuperacja?
Do niedawna, nawet 20 lat wstecz przy budowie domu istotne było jedynie zapewnienie
szczelnego dachu – by woda nie zaciekała do środka budynku. Okien – by widzieć co dzieje
się na zewnątrz z zachowaniu akceptowalnej ich szczelności. Drzwi z dobrym zamkiem – by
czuć się bezpiecznie, gdy kładziemy się spać. Skutecznego źródła ciepła – choć nie było tak
istotne jak dziś, ile energii jest w stanie zmarnować nasz dom i na ile jest ekologiczny.
Stopniowo zaczęto przykładać do tego czasem mniejszą, z czasem coraz większą wagę, co
wywołało wyścig zbrojeń. Dziś kładziemy duży nacisk na klasę szczelności okien i drzwi,
grubość i klasę izolacji ścian, stropu, fundamentów, podłóg, dachu itd. Doprowadziło to
konstrukcję naszych domów do czegoś na „kształt” termosu. Jak mieszka się w szczelnym
domu bez wentylacji omówimy wkrótce.
W nowoczesnej technologii budownictwa wentylacja jaką znaliśmy sprzed lat nie
działa właśnie ze względu na szczelność. Co za tym idzie – brak możliwości czerpania
powietrza z zewnątrz wymaga od nas zastosowania rozwiązań, które zapewnią odpowiednią
wentylację przestrzeni.
Wentylacja grawitacyjna działała. Jesienią, zimą i wczesną wiosną w domach z oknami i
drzwiami o niskiej szczelności, z odpowiednio wysokim kominem wentylacyjnym i
ulokowanymi w nim otworami wentylacyjnymi. Różnica temperatur między ogrzanym
wnętrzem a temperaturą na zewnątrz powodowała wystąpienie ciągu. Wymuszał on ruch
powietrza przez wymienione wyżej nieszczelności do komina wentylacyjnego wyciągając
przy okazji większość wyprodukowanego przez nasze urządzenia grzewcze ciepła.
Wystarczy przejrzeć pobieżnie fora budowlane by znaleźć hasło – kratka wentylacyjna
wychładza mi dom. Mowa o ciągu wstecznym i innych niepożądanych efektach (nie)działania
wentylacji grawitacyjnej.
Jak zatem mieszka się w „termosie”?
Nowoczesne budownictwo kładzie ogromny nacisk na klasę energetyczną budynku, gdzie
szczelność jest jedną z kluczowych cech. Szczelność wyklucza możliwość samodzielnej
wymiany powietrza, czyli dostarczenia nam niezbędnego do życia tlenu.
- Przeciętny dom o powierzchni 120 m2 to około 300 metrów sześciennych powietrza. 25 –
30 m3 to ilość czystego powietrza która wystarczy jednej dorosłej osobie na zaledwie 1
godzinę dostarczania odpowiedniej ilości tlenu do organizmu.
Prosty rachunek pokazuje, że 300 m3 to dla 3 osobowej rodziny około 3,5 godziny
oddychania czystym powietrzem. Po tym czasie zawartość tlenu spada, ograniczając tym
samym możliwość dostarczania odpowiedniej jego ilości naszemu organizmowi. Zbyt mała
zawartość tlenu w powietrzu skutkuje już po niedługim czasie bólem głowy, pogorszeniem
samopoczucia, nieefektywną regeneracją podczas snu. Długofalowo może mieć negatywne
skutki na nasze ogólne zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne, z czego przyczyny
(przyzwyczajeni do takiego stanu rzeczy) możemy nie zdawać sobie spawy.
Odpowiednio zaprojektowana, wykonana i użytkowana instalacja oraz dobrane do naszych
potrzeb urządzenie (centrala wentylacyjna) dobrej klasy zapewnia nam: - dostęp do świeżego powietrza przez 24 godziny na dobę
- filtrację powietrza – ułatwiając znacznie utrzymanie domu w czystości oraz znacznie
poprawiając komfort życia – zwłaszcza osobom z alergią - przy prawidłowym doborze oraz odpowiedniej regulacji utrzymuje wilgotność powietrza na
odpowiednim poziomie. Pozwala to uniknąć przykrych skutków braku wymiany powietrza
takich jak pleśnie oraz grzyby na ścianach i meblach oraz woda ściekająca z okien.
Koszty instalacji?
Rosnące ceny surowców, materiałów budowlanych, elektroniki sprawiają, że koszt
zainstalowania rekuperacji jest coraz wyższy i dla przeciętnego domu 120 m2 powierzchni
użytkowej przy wykorzystaniu dobrej jakości materiałów to dziś kwota w okolicach 20 – 30
tysięcy złotych. Zależne jest to od ilości i jakości użytych materiałów, stopnia trudności
montażu oraz klasy zastosowanej centrali wentylacyjnej.
Z ekonomicznego punktu widzenia działanie sprawnej instalacji zaoszczędzi nam na
przestrzeni lat mnóstwo kosztów związanych z ogrzewaniem budynku. Dzięki wymianie
powietrza ze zminimalizowaną utratą energii cieplnej i ciągłemu odprowadzaniu nadmiaru
wilgoci zapobiega przenikania wilgoci do struktur ścian, co za tym idzie utrzymuje budynek
w dobrej kondycji przez cały okres jego użytkowania.
Koszty zużycia energii elektrycznej są punktem, nad którym często zastanawiamy się przed
podjęciem decyzji o montażu rekuperacji. Dwa silniki w technologii EC (energooszczędny,
elektronicznie komutowany silnik bezszczotkowy) w przeciętnej centrali o wydajności około
400 m3/h zużywają od 15 do maksymalnie 180 watów zależnie od zadanej wydajności. W
praktyce centrala w większości czasu pracy zużywa między 20 a 40 watów zależnie od
kubatury budynku co w skali miesiąca daje nam 20 -30 kWh.
Bilans kosztów użytkowania rekuperatora i oszczędności na kosztach ogrzewania podczas
jego użytkowania pokazuje, iż w porównaniu nawet z dobrze zaprojektowanym i wykonanym
systemem wentylacji bez odzysku ciepła możemy zaoszczędzić nawet do 30% na rachunkach
za ogrzewanie.
Po co rekuperacja? – zdrowie, komfort, ekologia i ekonomia to hasła nieodłącznie z
nią związane i zarazem argumenty przemawiające za montażem systemu wentylacji z
odzyskiem ciepła. Rekuperacja nie tylko się opłaca, warto się na nią zdecydować!
